sobota, 12 listopada 2011

Warhammer Inwazja

W dzisiejszym poście opiszę armie przedstawione w Warhammer Inwazji. W zestawie startowym jest sześć armii głównych (ich stolice [Wysokie i Mroczne Elfy nie mają stolic w tym zestawie], karty, itd.), karty neutralne, żetony i instrukcja. Wygląda on tak:
1.

 Armie w pudełku to: Krasnoludy, Orki, Imperium, Chaos oraz trochę kart Mrocznych i Wysokich Elfów.
2.


3.



 Tutaj mamy stolicę Imperium i przykładową kartę. Karta ta to taktyka. Karty dzielimy na taktyki, które możemy zagrać zawsze o ile mamy żetony zasobów, jednostki, misji i wsparcia. Te trzy ostatnie typy można zagrać tylko podczas swojej tury, chyba, że zasada specjalna stanowi inaczej. Na karcie stolicy widzimy znak Imperium, który jest punktem lojalnościowym. Na kartach mamy ich koszt, oraz koszt z punktów lojalnościowych, który możemy zmniejszyć przez przymierza, kiedy to zdobywamy dodatkowe punkty lojalnościowe. Poza znaczkiem mamy też trzy strefy: królestwo, pole bitwy i misja. W królestwie na początku mamy trzy czerwone znaczki, które określają ile zarabiamy, uzyskujemy kart pod koniec tury lub po prostu ile jednostka ma ataków, a znaczki te zwą się znakami siły, a więc im więcej kart z znaczkami siły w królestwie tym więcej zarabiamy. Podobna sytuacja jest w przypadku misji, gdzie im więcej znaków siły tym więcej ciągniemy kart pod koniec tury. Poza określeniem, ile ciągniemy kart, misja służy też do wypełniania misji, które mają różne efekty, w zależności od karty misji.
4.
5.
Tutaj mamy kartę wsparcia oraz stolicę Orków. Orki w tej grze to dosyć dziwna nacja, bo to prawdziwi masochiści. Jest bardzo wiele kart, gdzie Orki dostają siłę za to, że są ranne. Nawet podczas gdy grałem raz w Inwazję razem z kolegami, natchnęliśmy się na kartę, której Akcja była niezbyt pomocna. Mianowicie podczas wykonywania jej trzeba było wydać dwa zasobów, by zadać obrażenie swojej jednostce. Co prawda to może pomóc niektórym Orkom, ale samookaleczanie swoich jednostek jest mało inteligentne, chyba, że ma się dobrą strategię. Co do Akcji na niektórych kartach mamy różne zdolności tych kart. Te zdolności, albo możemy wykonać i to są Akcję, albo musimy, co jest określone słowem "Wymuszony". Akcje, jak i zdolności wymuszone często mogą się przydać i dają ciekawe lub pomocne efekty. Najczęściej zdolności wymuszone działają na wszystkich graczy, choć nie zawsze.
6.
7.

Tu mamy wsparcie i stolicę Krasnoludów. Jedna z mocniejszych nacji opierająca się na bardzo dobrej odporności swoich oddziałów, tak samo jak to w Fantasy Battle. Ma dużo utrudniającym rozgrywkę innym taktyk, które naprawdę są potężne. Przykładowo taka warta poległych, gdzie wszystkie zniszczone jednostki Krasnoludów zmartwychwstają na czas jednej bitwy. Podczas moich partii dochodziło do tego, że gracz Krasnoludów miał 30 dodatkowych jednostek w obronie podczas ataku.
8.


9.
A tutaj mamy stolice i bohatera Chaosu. Często bohaterowie mają taką chorągiewkę przy nazwie jaką widać na zdjęciu. Ta chorągiewka oznacza, że w całej grze może być wystawiona tylko jedna taka jednostka, poza tym może być tylko jeden bohater na strefę u każdego gracza. Nie pozwala to na zbyt dużą liczbę bohaterów, tak samo jak w Fantasy Battle. Zapomniałem wspomnieć o jeszcze jednym typie kart, a mianowicie o legendzie. Legenda to bardzo potężna karta i w każdej Armii występuje tylko jeden jej rodzaj. Legendy dodają siły w każdej strefie, mają specjalne zdolności, a ich koszt nie jest zbyt duży jak na tak dobre jednostki, bo wacha się między 10, a 11 znaczników zasobów, co jest małym kosztem.
10.
11.
Rozszerzeń jest bardzo dużo. Przedstawiony na zdjęciu zawiera stolice Mrocznych i Wysokich Elfów, ich karty oraz karty neutralne. Takich zestawów jak z cyklu spaczenia jest ich ponad 30, więc nasza kolekcja kart może się rozszerzyć do niesamowitych rozmiarów.
Na koniec chciałbym przeprosić, że tak rzadko dodaję posty, ale ostatnio nie miałem zbytnio czasu. Jednakże od teraz będę się starał dodawać nowe rzeczy co trzy-cztery dni.
Źródła zdjęć:
1.http://www.gamesfanatic.pl/wp-content/uploads/2010/06/Warhammer-inwazja-box.png
2.http://www.galakta.pl/pliki/Image/gry/Invasion/karty/opanowanie_zaklecia.jpg
3.http://www.galakta.pl/pliki/Image/Invasion/Stolice/Imperium_Stolica.PNG
4.http://www.galakta.pl/pliki/Image/gry/Invasion/cykl_morrslieba/Zagroda_dzikow_350.jpg
5.http://www.galakta.pl/pliki/Image/Invasion/Stolice/Orki_Stolica.PNG
6.http://gpublika.vot.pl/wp-content/uploads/2011/05/zyrokopter.jpg
7.http://www.galakta.pl/pliki/Image/Invasion/Stolice/Krasnoludy_Stolica.PNG
8.http://www.galakta.pl/pliki/Image/gry/Invasion/cykl_stolicy/karty/khorvak.jpg
9.http://replikator.intelishop.pl/pic/_bg-4a54b6961d-4452.jpg
10.http://www.aratak.com.pl/images/Warhammer%20Inwazja%20-%20Szturm%20na%20Ulthuan.jpg
11.http://p.alejka.pl/i2/p_new/12/63/warhammer-inwazja-cykl-spaczenia_0_b.jpg





































sobota, 5 listopada 2011

Królowie Grobowców cz. 3

To trzecia i ostatnia część posta o Królach Grobowców. W tym poście przedstawię figurki z Citadel Finecast tej armii. Zaczniemy od tej figurki:
1.

 To "Necrotect", figurka jest niezbyt dobrze wykonana, przynajmniej jak dla mnie. W ogóle nie przypada mi do gustu wygląd tej figurki. Twarz nie pasuje jak na kościotrupa, a ta maska którą ma przy sobie bardziej by pasowała do Jaszczuroludzi zamieszkujących tereny Amazonii. Jego ozdoby, które ma na nogach i klatce piersiowej powinny być pomalowane innymi kolorami według mnie. Tak samo im nie wyszedł bicz i stopy piechura.
2.

Ten model wygląda o wiele lepiej niż poprzedni, zwłaszcza te robaki (chyba robaki, bo nie jestem do końca pewien czy to robaki), które poruszają się po jego ciele są ekstra. "Prince Apophas", bo tak się nazywa model, ma też wysokie wartości bojowe. Bardzo dobra jednostka, która na pewno przydałaby się na polu bitwy.
3.

 To jest "Liche Priest", który niezbyt mi się podoba. Szczerze to bardziej wygląda jak Nekron z Warhammera 40000 niż wojownik Królów Grobowców, brakuję mi tylko tego, żeby się ta jego halabarda na zielono święciła. Poza tym ozdoby tak jak w przypadku "Necrotecta" są niezbyt dobrze dobrane. Jego palce też są dosyć dziwne, zbyt długie. Do mnie ten model zbytnio nie trafia, choć może komuś innemu się podoba.
4.
A to jest "Casket of Souls", czyli "Szkatułka Dusz". Wygląd jest ciekawy, zwłaszcza samej szkatułki, chociaż te kościotrupy z mieczami też są fajne. Umiejętności bojowych tego modelu nie znam, choć to pewnie coś w stylu "Kotła Krwi" Mrocznych Elfów, który pomaga swoim oddziałom różnymi czarami. Myślę, że właśnie tak to działa, bo przy tej szkatułce widzę czarodzieja. Jednakże model bardzo dobrze wykonany i na pewno znajdzie swoje miejsce w Armii Królów Grobowców.
       W następnym poście napiszę o Warhammer Inwazji, karciance stworzonej na podstawię Warhammer Fantasy Battle. Opiszę każdą z armii występującą w grze, a także zaprezentuję kilka kart.
Źródła zdjęć:
1.http://3.bp.blogspot.com/-ZU80dqsllng/TeADK2P7pEI/AAAAAAAAN5Q/jEKmr6Z3Aoo/s1600/necrotect.JPG
2.http://www.moenen-en-mariken.nl/_productpics/5011921025381.jpg
3.http://1.bp.blogspot.com/-FXBeRrJoQqE/Td_4f27Bk-I/AAAAAAAAN5E/qNHNz09RXqg/s1600/resin_liche_priest.JPG
4.http://photos04.istore.pl/12177/photos/big/5470005.jpg